
Wietnamska kanapka Banh Mi Vol.1
Banh Mi to rodzaj wietnamskiego sandwicza naszpikowanego po brzegi pysznymi dodatkami. Z zewnątrz może przypominać znanego nam wszystkim hot-doga, ale zapewniam że nim nie jest. Podstawą dobrego banh mi jest bagietka. To spuścizna po Francuzach którą Wietnamczycy nieco udoskonalili dodając do ciasta mąki ryżowej (jakiś akcent azjatycki musi być 🙂 ). Dzięki temu bułka jest chrupiąca na zewnątrz i wilgotna w środku przez długi czas. Jest wiele wariacji banh mi i w zależności od rodzaju wiodącego składnika różnie się je nazywa. I tak na przykład mamy:
- Banh Mi Chả Lụa z wędliną wieprzową
- Banh Mi Thịt Nướng z grillowaną wieprzowiną
- Banh Mi Xíu Mạiw wieprzowymi klopsikami
- Banh Mi Trưng Chien ze smażonym jajkiem
- Banh Mi Chả Cá z grillowana rybą – tą właśnie wersję dzisiaj zaserwujemy
Oczywiście wszystko w akompaniamencie zielonej cebulki, papryczki chili, chrupiącej świeżej kolendry, pikli z marchewki i rzodkwi daikon, majonezu, słodkiego sosu chili i sosu hoisin. Osobiście spotkałem się z takimi dodatkami jak serek topiony, pasta rybna czy pasztet 🙂 – tak pasztet!!! (to pewnie kolejny składnik odziedziczony po francuzach lubujących się w foie gras).
Tak naprawdę jedynym ograniczeniem w sporządzaniu banh mi jest nasza wyobraźnia, więc ładujcie swoje ulubione składniki do buły i zajadajcie się tą pyszną kanapką, która wierzcie mi na prawdę uzależnia !!!
W tytule tego wpisu znajdziecie dopisek Vol.1, a to dlatego że w niedalekiej przyszłości podzielę się z wami inną wersją tej magicznej kanapki. Ok, koniec gadania, do dzieła!!!
Porcja dla 4 osób .
SKŁADNIKI:
- 4 dobrej jakości bagietki (rustykalne lub w stylu francuskim)
- 300g polędwiczek z dorsza
- 150g tuńczyka w sosie własnym (odsączonego)
- 50g marynowanej papryczki jalapeno
- 1 mała czerwona celula
- 1 mała rzodkiew daikon
- 1 średnia marchew
- 1 limonka
- 1 świeży ogórek
- 3 cebulki dymki
- 5 łyżek majonezu
- 1 łyżka tajskiej pasty chili o smaku grillowanej ryby (w zastępstwie możemy użyć tajskiej pasty prik pao)
- 2 łyżki sosu rybnego
- 1 łyżka sosu hoisin
- 3 łyżki jasnego sosu sojowego
- sos sriracha
- 3 łyżeczki cukru
- 1/4 łyżeczki mielonego czarnego pieprzu
- 3 drobno posiekane ząbki czosnku
- 2 cm drobno posiekanego korzenia imbiru
- 3 łyżki oleju
- 1 łyżka octu jabłkowego lub spirytusowego
- 2 łyżki wody
- pęczek świeżej kolendry
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
- Przygotowujemy marynatę do ryby. Do miseczki wrzucamy posiekany czosnek, dodajemy 1 łyżkę rybnej pasty chili, łyżkę sosu rybnego, łyżkę jasnego sosu sojowego i 1/3 łyżeczki cukru.
- Wszystkie składniki dokładnie mieszamy.
- W większej misce umieszczamy filety z dorsza, dodajemy przygotowana marynatę i całość dokładnie mieszamy. Odstawiamy na 30 min. do lodówki.
- Przygotowujemy sos do polania. Do miseczki wlewamy 1 łyżkę sosu hoisin, 2 łyżki jasnego sosu sojowego i sok z połówki limonki. Wszystko dokładnie mieszamy i odstawiamy na bok.
- Ogórka kroimy w cienkie słupki, czerwoną cebulkę w cienkie pióra a dymkę wzdłuż na pół.
- Rzodkiew daikon i marchew kroimy w “zapałkę”.
- Przygotowujemy pikle. Marchew i daikon wrzucamy do miski, zasypujemy 1 łyżeczką soli i dokładnie mieszamy. Odstawiamy na 15 min. aż warzywa puszą sok i staną się wiotkie.
- Sok spod warzyw odlewamy, następnie płuczemy je pod bieżącą wodą i dokładnie odsączamy.
- Do warzyw wlewamy 2 łyżki octu, dodajemy 1,5 łyżeczki cukru, 1/4 łyżeczki soli. Wszystko dokładnie mieszamy i odstawiamy do lodówki.
- Przygotowujemy pastę tuńczykową. Do miski wrzucamy tuńczyka, 3 łyżki majonezu, pół łyżeczki cukru, 1/4 łyżeczki mielonego pieprzu, łyżkę sosu rybnego i sok z połówki limonki. Całość blendujemy na gładką pastę.
- Na patelni rozgrzewamy 3 łyżki oleju, polędwiczki z dorsza obsmażamy z 2 stron na złoto. Odsączamy na ręczniku z nadmiaru tłuszczu i odstawiamy.
- Bagietki przekrawamy na pół. Jedną połówkę dokładnie smarujemy majonezem, drugą przygotowaną wcześniej pastą tuńczykową.
- Układamy fileciki rybne, pokrojone warzywa i pikle. Polewamy sosami według uznania.
- Gotowe. Smacznego!!!

