
Grillowany kurczak Gai Yang
Nie wiem jak Wy, ale ja już czuję powiew wiosny i nie mogę się doczekać, żeby wytargać grilla i upichcić coś na świeżym powietrzu. Dziś podam Wam przepis na totalny klasyk ulicznej tajskiej garkuchni – grillowanego kurczaka Gai Yang. Z pozoru mogłoby się wydawać, że to zwykły ugrillowany kurak, ale nie…nie…nie…to totalna petarda, spróbujecie raz i amen, ten smak pozostanie z Wami do końca życia. Jak zwykle sekret tkwi w szczegółach, w tym przypadku w marynacie i odświeżającym, pikantnym dipie nam jim jaew, bez którego danie to nie miałoby racji bytu.
Porcja dla 4 osób.
SKŁADNIKI:
- 2 tuszki kurczaka (1-1,5 kg każda)
- 5 główek czosnku
- 8 pałek trawy cytrynowej
- 50g świeżych korzonków kolendry wraz z łodygami
- 1 czubata łyżka cukru palmowego
- 1 płaska łyżeczka mielonego czarnego pieprzu
- 2 łyżki słodkiego tajskiego sosu sojowego lub sosu kecap manis
- 2 łyżki jasnego sosu sojowego
- 1 łyżka sosu rybnego
- 3 łyżki wody
Składniki na dip nam jim jaew:
- pęczek świeżej kolendry
- 1 limonka
- 1 łyżka drobno posiekanej szalotki
- 1 czubata łyżka cukru palmowego
- 1 czubata łyżka suszonej papryki chili w płatkach
- 1 czubata łyżka tajskiego ryżu kleistego
- 2 łyżki przecieru z tamaryndowca
- 4 łyżki sosu rybnego
- 150ml przegotowanej, wystudzonej wody
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
- Białe części trawy cytrynowej grubo siekamy, resztę odrzucamy.
- Korzonki kolendry grubo siekamy.
- Czosnek obieramy.
- W głębokim naczyniu do blendowania umieszczamy czosnek, posiekaną trawę cytrynową, korzeń kolendry i 3 łyżki wody. Całość blendujemy na gładką masę.
- W miseczce łączymy ze sobą zblendowaną wcześniej masę, cukier palmowy, pieprz, sos rybny, sos kecap manis i jasny sos sojowy.
- Z tuszek wykrawamy szyjki i kuperki 🙂 .
- Tuszki kurczaków dokładnie nacieramy przygotowaną marynatą, a następnie odstawiamy do lodówki na minimum 3 godziny, najlepiej na całą noc.
- Ryż kleisty prażymy na suchej patelni na złoty kolor, a następnie ucieramy w moździerzu.
- W miseczce dokładnie łączymy ze sobą cukier palmowy, utarty ryż, płatki chili, posiekaną szalotkę, posiekaną kolendrę, przecier tamaryndowy, sos rybny, sok z limonki i wodę. Odstawiamy do lodówki. Jeśli mogę coś poradzić to przygotujcie sobie ten sosik bezpośrednio przed podaniem (cały myk polega na tym, żeby ryż nie nasiąkł za bardzo i pozostał chrupki).
- Kurczaka spinamy patyczkami jak poniżej. Tajowie używają patyczków bambusowych, ale z racji tego że to towar deficytowy 😉 ja użyłem oskórowanych, świeżych gałązek leszczyny.
- Kurczaka grillujemy ok. 40 minut, polewając co jakiś czas pozostałym z marynaty sokiem i pamiętając o częstym przewracaniu mięska.
- Ugrillowane mięsko kroimy na grube kęsy.
- Serwujemy z przygotowanym wcześniej dipem nam jim jaew. Smacznego!!!

